blog

09.01.2018 - Oj dzieje się, dzieje w Browarze Ukiel ...

Img 2140
Podobno zima w browarze to trochę martwy sezon. Nie możemy tego potwierdzić. Śmiało możemy powiedzieć, że tak intensywnie to dawno w życiu nie pracowaliśmy. Wciąż warzymy, butelkujemy, etykietujemy, i sprzedajemy jak szaleni. To chyba dobrze jak na początek. Najbardziej cieszy nas wsparcie jakie codziennie nam okazują nasi klienci i sympatycy. I wasze dobre opinie o naszym piwie. Skrzydła nam rosną. Ale po kolei ...

Z naszej pierwszej natchnionej warki zostały nam tylko 2 piwa do rozlania: Bałtycki Porter i Marcowe. To pierwsze właśnie powoli trafia do pubów w Warszawie i Olsztynie. Recenzje mamy świetne. To drugie jeszcze czeka na rozlew, ale przyjaciele nam mówią, że jest wybitne.
pierwszy porter trafia do warszawskiej Czarodziejki Gorzałki

Magazyn mamy już prawie pusty. Na szczęście mimo świąt i intensywnego okresu nauki zarządzania własną firmą udało nam się uwarzyć kolejne dwa West Coasty, APĘ oraz Pilsa. W planach mamy jeszcze Stout i Pszeniczne. Będzie więc niedługo znowu świeża dostawa.

Stale rośnie nam liczba punktów sprzedaży. Oprócz Olsztyna i Okolic jesteśmy już obecnie w Warszawie, Bydgoszczy i Łodzi.

Nie zapominamy też o stałym podnoszeniu kwalifikacji naszych "pracowników". Brzeczka, Sibi i Porter coraz lepiej sobie radzą w roli stałej ochrony browaru i jego browarmistrzów.
Brzeczka na straży cennego towaru

Najważniejsze jest to, że to miejsce wciąż daje nam niesamowitą frajdę i energię. Mamy nadzieję, że nasze nowe piwa będą odzwierciedlały ten stan ducha dwóch dzielnych piwowarów. Pozdrawiamy serdecznie.